Drugi powód zaproszenia wicepremiera był natury, nazwijmy to, strategicznej. Otóż, coraz więcej przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że nie będą mogli dalej funkcjonować na takich zasadach jak dotychczas, czyli w oparciu o względnie niskie koszty pracy, m.in. dlatego, że najniższe wynagrodzenia są administracyjnie podnoszone, a jednocześnie - z przyczyn demograficznych oraz trwałej emigracji - coraz trudniej w Polsce o pracowników. Wielu przedsiębiorców znalazło się pod ścianą i musi niejako wymyślić swe biznesy na nowo.
Redaktor Zbigniew Bartuś gorąco zachęca do lektury tego materiału. Jest w nim mowa m.in. o wyższych niż dotąd ulgach na prace badawczo-rozwojowe, na innowacje, patenty, a także całej masie uproszczeń i ułatwień dla przedsiębiorców, jakie rząd z inicjatywy wicepremiera Gowina wprowadził i zamierza wprowadzić. Trzeba z nich korzystać!
W dyskusji z wicepremierem wzięli udział: Andrzej Tutajewski, Janusz Strzeboński i Marek Malec, liderzy Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych, Andrzej Zdebski, prezydent Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie, Marek Piwowarczyk, szef BCC w Małopolsce, Wiesław Jopek, prezes Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej, Marian Bryksy, prezes Małopolskiego Zawiązku Pracodawców Lewiatan, Janusz Kowalski, prezes Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości (i wiceprezes MPOG) oraz Mikołaj Placek, prezes OKNOPLAST-u, jednej z najbardziej innowacyjnych europejskich firm.
Uczestnicy debaty zgodnie podkreślili, że od lat uważają Jarosława Gowina za sojusznika przedsiębiorców.
- Podczas kampanii wyborczej wszyscy politycy chcieli się z nami spotykać, teraz większość nas unika. Pan należy do tych nielicznych, którzy chcą wyborców słuchać, nawet gdy mówimy rzeczy mocno krytyczne. Bardzo to doceniamy - stwierdził Janusz Kowalski, szef MIRiP.